wtorek, 10 stycznia 2017

FUDTEST #6: Donut biały nugat z Tesco- recenzja

Tym razem okiem Fudmaniaka: donut z białym nugatem z Tesco. Upolowany w okresie przedświątecznym, nie wiem czy jest to stała oferta marketu; wiem za to, że biały nugat zdecydowanie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia i zimowymi łakociami. Dlatego wypróbowanie amerykańskiego pączka z tą słodką białą otoczką i kolorową posypką uznałam za świetny pomysł na przeprowadzenie Fudtestu. I chociaż święta są już niestety za nami, warto wrócić do kulinarnych wspomnień i doświadczeń z nowymi słodyczami. Czy spotkanie z białym donutem należy do tych udanych?
 Jak widać na zdjęciu powyżej, nasz wyrób cukierniczy prezentuje się bardzo przyzwoicie- mogę go polecić insta girls chcącym pochwalić się ładnym żarełkiem przed znajomymi. Ale oczywiście nam tutaj nie o samą aparycję chodzi. Pączek jest miękki, ciasto nie jest zakalcowate ani za mocno przysmażone. Ilość białej polewy jest wystarczająca, nie jest skąpo, a donut nie jest też w niej "upaćkany". Uroku dodaje mu również cukrowa kolorowa posypka w eleganckich złotych, srebrnych i burgundowych kolorach. Można poczuć się jakbyśmy jedli jakiegoś superluksusowego donuta za tysiąc dolarów.
W kwestii zapachu nie wyróżnia się niczym szczególnym; jest po prostu słodki, taki typowy dla każdego donuta. Nie czujemy żadnej, choćby delikatnej, orzechowej nutki- jedynie woń smażonego ciasta i słodkiej polewy.
Biorąc pierwszy kęs, miałam nadzieję na to, że może jednak zostanę zaskoczona jakimś kremowym nadzieniem. Niestety, pączek jest pusty w środku. Polewa nugatowa nie jest sucha ani krusząca się, delikatnie rozpada się pod naciskiem zębów, pozwalając nam zatopić się w cieście (bez nadzienia 😟). Ale tutaj na plusach się kończy. O ile samo ciasto jest całkiem przyzwoite (nie za suche, nie przesmażone), smak polewy okazał się lekkim rozczarowaniem. Jest po prostu słodki, brakuje mu tej "nugatowości", gdyby nie informacja przy pączkach, nigdy nie pomyślałabym, że jest to donut z białym nugatem. Polewa nie jest niesmaczna, ale mogłaby być bardziej orzechowa lub migdałowa albo pączek mógłby być wzbogacony nadzieniem- to z pewnością uratowałoby sytuację. To, co zepsuło tego tłuścioszka z dziurką to nieszczęsna posypka, która tak nęciła błyskiem i kolorami. Kamyczki miały bardzo nieprzyjemny smak najtańszej posypki, nawet nie czuć ich było samym cukrem, smakowały bardzo sztucznie, ich intensywność przeszkadzała w wyczuciu białego nugatu na donucie.
Test donuta z białym nugatem made in Tesco potwierdza słowa mówiące, że wygląd to nie wszystko. Mimo bardzo smacznego wyglądu i obiecującego zapachu, pączuś okazał się niewypałem. Moim zdaniem wcześniej wspomniane nadzienie i zmiana (albo całkowite pozbycie się) posypki uratowałyby tego tłustego nieszczęśnika od tak niskiej noty.
5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz