czwartek, 19 stycznia 2017

FUDTEST #22: Vitanella Chipsy z Mąką z Komosy Ryżowej i Solą Morską- recenzja


"Chipsy ziemniaczane formowane z dodatkiem mąki z komosy ryżowej i soli morskiej"
Fit chipsy? Taki oksymoron proponuje nam Biedronka. Są to zwykłe solone chipsy z tubki wzbogacone o komosę ryżową znaną też pod nazwą quinoa (aż dziwię się, że nie zastosowali tej nazwy na opakowaniu, przyciągnęłaby z pewnością więcej osób mających obsesję na punkcie wszystkiego co fit). Są dostępne jeszcze dwa inne warianty (z fasolą i drugi, którego nie mogę sobie teraz przypomnieć) ale wybrałam właśnie te, ponieważ ich smak zapowiadał się najbardziej obiecująco.
Wewnątrz tubki znajdziemy hermetycznie zamkniętą tackę, po której otwarciu uwalnia się mocny zapach smażonych chipsów (czyżby tak bardzo fit?😂). Zapach ten kojarzy mi się mocno z solonymi chrupkami, prażynkami, jest wręcz identyczny. Pomimo tłustej woni, skojarzenie z prażynkami wywołuje u mnie nie mały apetyt na chipsy solone.
 Strukturą chipsy nie różnią się niczym od tych zwykłych z tubki. Co je wyróżnia to kolor- jest on nieco ciemniejszy niż zwykle. Mam nadzieję, że to zasługa właśnie komosy ryżowej a nie efekt przesmażenia chipsów...



Chipsy są obficie obsypane, nie za tłuste w dotyku, nie brudzą mocno palców. Jednym słowem, sprawiają wrażenie produktu o zmniejszonej ilości tłuszczu. Nie są łamliwe i nie kruszą się, mają zwartą strukturę. Są też przyjemnie chrupkie i cienkie.
W smaku do znowu do złudzenia przypominają mi prażynki solone. Nie są jednak klejące jak prażynki, możemy je chrupać i chrupać. Smak jest dość ciekawy, nie taki jak w typowych solonych chipsach z tuby. Muszę przyznać, że ciężko mi się było od nich oderwać, chipsy znikały jeden po drugim, ale tacka wcale nie pustoszała w szybkim tempie.

 Chipsy z Biedronki z mąką z komosy ryżowej to pozycja obowiązkowa dla miłośników chipsów solonych. Według mnie, dzięki swojej chrupkości, przebijają one solone prażynki, które mają bardzo podobny smak. Mam zamiar wybrać się jutro po kolejną paczkę, bo niestety jest to pewnie seria limitowana.
8,5/10








1 komentarz:

  1. Chipsów nie kupiłam, ale za to skusiłam się na tortille :) Jeszcze nie jadłam, ale na pewno umieszczę ich recenzję na blogu.
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń